Nasze problemy zdrowotne-historia życia

Tutaj jest miejsce żeby podzielić się z innymi swoimi problemami zdrowotnymi, grupa niepełnosprawnina facebook  nie zaleca się żalić i narzekać, tutaj możemy, opiszcie swoje historie, niech ludzie zdrowi zobaczą z czym się zmagamy. A więc moja historia rozpoczyna się w 2008 roku, kiedy stwierdzono niedrożność tętnicy udowej prawej. Wtedy miałem wsczepiony bypass tętnicy udowej prawej. diagnoza zaawansowana miazdżyca,to doprowadziło do zaawansowanego zawału serca i operacji wszczepienia bypass serca, czułem się w miarę dobrze i wróciłem do pracy. kilka lat poźniej dopadła mnie kolejna zła diagnoza, nowotwór kątnicy jelita grubego, kolejna skuteczna operacja usunięcia nowotworu, zostałem profilaktycznie skierowany na chemioterapię, po trzeciej chemii dopadł mnie udar mózgu, i od tej chwili mam niedowład lewych kończyn, lewa ręka całkowicie bezwładna a noga - do normalności jej bardzo dużo brakuje. Jak wcześniej wspomniałem wspólnie z żoną walczyliśmy o powrót do tzw  normalności, rehabilitacja i tym podobne. Bóle głowy, zawroty ,wysokie ciśnienie krwi były moją codziennością.  Do tego jeszcze przyplątała się padaczka poudarowa i depresja, dopiero leki od psychiatry pomogły mi w miarę dobrze funkcjonować.  W tej chwili mój mózg funkcjonuje w miarę d, chyba prawidłowo, poruszam się na krótkich odcinkach przy pomocy kuli, oby było tak dalej a może jeszcze lepiej. Proszę Was opiszcie Nam wasze historie, dla niektórych może to być ciekawe